Nadeszło lato! Niektóre panie już z wyprzedzeniem zabrały się za kuracje oczyszczające i diety, aby jak najlepiej przygotować się do tegorocznego sezonu plażowego. Wiele z nich wprowadziło do jadłospisu różne ograniczenia żywieniowe i zaczęło się więcej ruszać. Wiele jednak z czasem stwierdziło, że waga nie spada tak szybko, jak sobie wyobrażały. Po takim stwierdzeniu wiele z nas wprowadza jeszcze ściślejszą dietę i uprawia więcej sportu, jakby to była walka o życie. Jednak niewiele osób wytrzymuje ten surowy reżim dłużej niż przez kilka tygodni, a gdy tracą siły, słabnie wola i kilogramy zaczynają wracać z powodu przeklętego efektu jojo. Jak zatem schudnąć, aby nie zrujnować sobie zdrowia i utrzymać wagę?
W pierwszej kolejności ważne jest uświadomienie sobie, że droga do wymarzonej sylwetki może być długa i że składa się z kilku mniejszych „dróżek”. I chociaż Internet albo różni doradcy żywieniowi często próbują Wam podsunąć jakiś „gotowy cud”, który w ciągu kilku dni pomniejszy Was o kilka rozmiarów odzieży, pamiętajcie, że najlepszym sposobem na trwałą utratę wagi jest zdrowa, wartościowa i urozmaicona dieta oraz dostatecznie dużo ruchu. Przy tym to właśnie odżywianie bywa z tych dwóch rzeczy ważniejsze.
Nie musicie się głodzić! Postawcie na żywność o wysokiej wartości odżywczej
Ludzie, którzy próbują schudnąć, często są przekonani, że droga do utraty kilogramów prowadzi przez głodzenie się. Mówiąc po prostu, im mniej będą jeść, tym bardziej schudną, przy czym nie ma znaczenia, co będą mieć na talerzu. A to tylko pół prawdy. Tak, dobrze jest zmniejszać porcje, ale nie za cenę tego, że wyniszczycie swoje ciało głodowaniem. Jedzcie mniej, jednak zafundujcie sobie wysokiej jakości, wartościową dietę, która wynagrodzi ilość jakością. Drastycznymi dietami możecie bowiem tylko sobie zaszkodzić i nie potrwa długo, a pojawi się efekt jojo, którego najbardziej się obawiacie.
Podstawę dobrego odżywiania powinny stanowić produkty żywnościowe o wysokiej gęstości odżywczej, czyli wysokim stosunku wybranych składników odżywczych (np. białka, żelaza, wapnia, witamin A, C, D, witaminy B12 i E, kwasu foliowego, cynku, potasu i innych) do całkowitej wartości energetycznej.
Jedzcie przede wszystkim nieprzetworzoną żywność pochodzącą z dobrego źródła. Podstawę jadłospisu powinny stanowić warzywa i owoce, najlepiej te organicznie uprawiane, pełnoziarniste produkty zbożowe, rośliny strączkowe, orzechy i nasiona. W przypadku produktów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego (jajka, wyroby mleczne, mięso) postawcie na źródła krajowe i produkty bio. Jakość jest tu ważniejsza niż ilość.
Jedną z najwyższych gęstości odżywczych na gram masy ma też alga Chlorella, do której jeszcze wrócimy. Wszystkie wymienione produkty żywnościowe powinny stanowić podstawę Waszego jadłospisu, ponieważ zaopatrują organizm w ważne substancje odżywcze, wywołują uczucie sytości i dostarczają energii do ćwiczeń. Starajcie się unikać przetwarzanego przemysłowo jedzenia, półproduktów, produktów smażonych i rafinowanych, takich jak biała mąka i biały cukier.
Zwiększajcie stopniowo intensywność treningu. Do uruchomienia odchudzania wystarczy pół godziny dziennie.
A jaki wpływ na odchudzanie ma ruch? Jeśli nigdy przedtem nie uprawialiście sportu, zaczynajcie powoli, na przykład od spacerów lub pływania. Gdy tylko ciało przywyknie do ruchu, możecie przejść do czegoś wymagającego większej aktywności: biegania, jazdy na rowerze, aerobiku, tańca… Ważne jest przy tym, aby dana aktywność sprawiała Wam przyjemność, tylko wtedy będziecie w stanie zajmować się nią dłużej.
Na początku nie wyznaczajcie sobie również zbyt restrykcyjnych lub surowych celów – jak choćby takich, że codziennie przebiegniecie pięć kilometrów, chociaż wcześniej bez zadyszki przechodziliście ledwie dwa kilometry. Gdyby nie udało się Wam pokonać wyznaczonego dystansu, szybko stracilibyście motywację. Dobrze jest także wsłuchać się we własne ciało i nie ignorować wyczerpanych mięśni albo bolących, po intensywnym treningu, stawów - trzeba dać im czas na regenerację, w przeciwnym wypadku może to mieć nawet dożywotnie następstwa.
Jeśli chodzi o ćwiczenia, dobrze jest wykonywać na zmianę tak zwane ćwiczenia cardio, czyli zwiększające wytrzymałość i spalające kalorie, z ćwiczeniami siłowymi, wzmacniającymi mięśnie i zapobiegającymi na przykład powstaniu obwisłego brzucha, który często wiąże się ze znaczną utratą wagi. Obowiązuje przy tym zasada, że ćwiczeniom „odchudzającym” powinniście poświęcić co najmniej 30 minut, najlepiej codziennie. Na trening siłowy wystarczy 20 minut.
Chlorella poskromi wilczy głód, ureguluje trawienie i dostarczy energii do ćwiczeń
Jak już wspomnieliśmy, jednokomórkowa alga Chlorella jest jednym z najbogatszych pod względem odżywczym produktów żywnościowych, jaki możecie zafundować swojemu ciału. Dzięki swoim właściwościom jest również idealnym pomocnikiem w odchudzaniu. Chlorella to na przykład bogate źródło błonnika i chlorofilu, dzięki czemu bardzo korzystnie wpływa na układ trawienny i wspiera metabolizm.
Ponadto pomaga przezwyciężyć apetyt na słodycze, wspomaga rozkładanie tłuszczów i uniemożliwia ich nadmierne odkładanie, zapobiega wahaniom poziomu cukru we krwi. Regularne spożywanie Chlorelli poskramia nagłe napady głodu i w ten sposób pomaga w regularnym odżywianiu. Jedno z dawniejszych badań specjalistów z Korei wykazało nawet, że Chlorella potrafi zahamować tworzenie nowych komórek tłuszczowych i zmniejszyć wielkość tych istniejących.
Oprócz swoich zalet w dziedzinie żywienia Chlorella jest też znakomitym środkiem wspomagającym podczas ćwiczeń. Znajduje się w niej wszystkich dziesięć aminokwasów esencjalnych, których dostarczenie w większej ilości mobilizuje organizm do większego wysiłku fizycznego, a Wasze ćwiczenia będą bardziej efektywne i łatwiej będą się wzmacniać Wasze mięśnie. Badania wskazują również, że spożywanie Chlorelli zwiększa wytrzymałość aerobową, poprawiając wykorzystanie tlenu, przyspiesza też regenerację mięśni po wysiłku.